niedziela, 31 sierpnia 2014

Sewing, sewing...

Cześć! 
Postarałam się jak najlepiej wykorzystać te ostatnie dni wolnego i calutki wczorajszy dzień spędziłam w moim pokoju, przy maszynie... I z pod mojej ręki wyszły dwie koszulki i kolejna sukienka... Dziś pokażę wam jedną z koszulek... Jednak sukienki u mnie nie zobaczycie. Już przekazałam ją w ręce nowej właścicielki, mojej przyjaciółki (TU pewnie za jakiś czas będziecie mogły zobaczyć.... :3 ). 
Bez rozpisywania się zaproszę was do oglądania przesłodkiej Ciel która prezentowała nową bluzeczkę na moim balkonie. Muszę jeszcze jednak sporo poćwiczyć ich szycie, ponieważ jak sukienki zaczęły mi wychodzić całkiem prosto to koszulki wychodzą w porównaniu z nimi beznadziejnie... Na początku uważałam w sumie inaczej.... Haha. Sukienki nie wychodziły mi za nic, a koszulki (bluzy itp.) wychodziły okey... ;-; Ale nie ma co płakać tylko muszę ćwiczyć. 
Spróbuje coś jeszcze dziś uszyć... bo w końcu już do szkoły i czasu będzie trochę mniej... :c
Jezu, do szkoły... ;-; Zabijcie mnie, proszę.... Nie chcę... ;(








Widać te krzywe szwy przy dekolcie ;w;



Ciel: Słońce razi...! Za dużo słońca!





Tyle mam dziś dla was zdjęć... ^-^ Pewnie za jakiś czas pokażę wam tą drugą bluzeczkę w sowy... ;3
A co sądzicie o tej bluzeczce..?

~

Ah... i od razu mówię, że notki będą się pojawiały rzadziej... W końcu będę jednak większość tygodnia w szkole, a czas wolny będę chciała spędzić z przyjaciółmi... Jednak czas na zdjęcia na pewno się znajdzie..

Do napisania! ^-^



piątek, 29 sierpnia 2014

Czas szyć...!

Heyo!
Zacznę od tego, że wybrałam się wczoraj do pasmanterii... Hmmm... Nie kupiłam zbyt wiele, ale za to moim zdaniem fajne rzeczy... A więc ze sklepu wyszłam z kostką ślicznego, uroczego materiału (30cm x 50cm) , białymi nićmi, rzepem, dwoma rodzajami gumek, pomarańczową wstążeczką oraz z dwudziestoma małymi, białymi różyczkami. Zakupy jak same widzicie niezbyt duże, ale jestem strasznie zadowolona. ;D 
I druga rzecz o której chcę napisać, a raczej się pochwalić. Zaprzyjaźniłam się z moją maszyną, już chyba do końca i jestem z siebie cholernie dumna. Ahh, ta moja skromność... :P A więc dziś pokażę wam kilka rzeczy które udało mi się stworzyć w ciągu dzisiejszego i wczorajszego dnia... :) Z pod igły wyszły cztery sukieneczki oraz opaska/wianek z różyczek... Jedna sukienka już wiem, że pojedzie zamieszkać u mojej przyjaciółki... Może jeszcze któraś.. :)
Skromnie mówiąc wyszły takie jak je zaplanowałam i o dziwo prościutko wszystko pozszywałam. Chyba najlepsze moje 'prace'... 
A więc trzecia sprawa to.... co myślicie o tym co uszyłam...? (zdjęcia niżej)
Pytam ponieważ jak jeszcze troszkę się podszkolę w szyciu tych kiecek to zacznę je sprzedawać... Może. Pytam bo po prostu to może mi się podobają, a inni uznają je za coś nie najlepszego. A więc dziś szczególnie proszę o opinię... :)

Teraz zapraszam na ogrom zdjęć... ^-^



















P.S.
Yghhh ;/ Przepraszam, że zdjęcia są nie po kolei, ale blogger coś się popsuł i nie mogę pozamieniać ich miejsc... ;-;

Pa!


środa, 27 sierpnia 2014

Flower dress.

Hey!
Już od poniedziałku jestem z powrotem w Polsce. Jak już wiecie z poprzedniej notki, lalki niestety nie miały możliwości ze mną pojechać do Portugalii... Naprawdę mi szkoda... Ale już się nie gniewają ponieważ dostały nowe ciuszki. 
Dwie bluzeczki które uszyłam ja i powiem, że całkiem, całkiem mi się udały. Pewnie któryś ciuszek wkrótce uda się do mojej przyjaciółki.
Ale dostały też coś specjalnego, ciuszek uszyty przez moją przyjaciółkę. ^-^ Uważam, że kwiecista kiecka jest cudna i bardzo, bardzo pasuje do Al. Ładnie podkreśla jej naturalną urodę i pasuje do kolorku jej włosów. :) W dzisiejszej notce właśnie zaprezentuje tą sukieneczkę, jednak na plan zdjęciowy wkradła się pod koniec wkradła się Ciel... :P
Ahh.... i może wreszcie dziś wreszcie zamówię obitsu, przynajmniej dla Ciel....











Mam nadzieję, że zdjęcia się podobają.... 
Gdy je robiłam słońce umarło...

P.S. Zdjęcia z Portugalii się nie pojawiły, ponieważ kabel od lustrzanki ze mną nie pojechał o czym dowiedziałam się dopiero na miejscu... Podziękujcie mojemu bratu. :c


Ciao. 


czwartek, 14 sierpnia 2014

Grrr....

Bom dia!
Piszę do was z Portugalii! Obolała po całodniowym zwiedzaniu Lizbony... ;-; Przeszłam około 16 km w upał, po nierównych uliczkach często prowadzących w górę! ;-; Umieram ja. Umierają moje nogi.
Dobra, koniec narzekania. Mimo zmęczenia jest bardzo fajnie, ale... 
Właśnie.... jest jedno ale.
Mimo, że próbowałam zabrać na wakacje lalki to się nie udało... ;-; Gdybym zapakowała ją w pudełko zajmowała by za dużo miejsca i rodzice się na to nie zgodzili... A żałuje... Widoki z okna są piękne. W apartamencie w którym będę od soboty będzie śliczny taras pełen kwiatów. Strasznie mi szkoda. (jednak któregoś dnia na pewno dodam zdjęcia samej Portugalii i Francji < w której byłam od poniedziałku do wtorku>), Ahhh... i jak by tego było mało to Ciel która miała ze mną jechać się obraziła... >.<

Tak na przeprosiny, że nie wzięłam ani Alice, ani Ciel dam wam jedno zdjęcie. Łapki mojej Alice... z ptaszkiem.... 
A mi brak lalki w jakimś stopniu wynagradza to, że jest wifi... ;3


Do napisania!


sobota, 9 sierpnia 2014

Nie rozumiem...

...samej siebie. Ostatnio mam straszną wenę do robienia zdjęć. Po jakiś 2 tygodniach bez jakiejkolwiek chęci do czegokolwiek... Tak po prostu siadam z aparatem, biorę lalki i robię... Może to i dobrze... A więc mimo moich zapowiedzi, że przed moim wyjazdem nie dodam żadnej nowej notki tu nagle już druga.... Hmm... Ale dobra.


Dodałam niby taki bokeh... Po prostu tak jakoś mi się spodobało... xD 


^ A na tym zdjęciu bokeh serduszkowy... Nie wiem czemu, ale moim zdaniem na tym zdjęciu Alice strasznie uroczo wygląda... ^u^


Puuuf, dawno nie było wspólnych zdjęć moich dziewczyn, nie? ^-^  A więc dziś będą, AŻ dwa... :> Na tym powyższym nie wiem czemu ale Ciel wygląda strasznie uroczo po tym jak dodałam te iskierki...gwiazdki... xD

Teraz może coś wam jeszcze sekundkę po przynudzam... :> 
Pewnie zauważyłyście, że ostatnio coś nie ma zróżnicowania ciuszków u moich dziewczyn. Muszę w końcu znów usiąść do maszyny która stoi i się kurzy w kącie pokoju... Mam jeszcze trochę materiałów więc może coś mi wyjdzie. Tylko mam do was prośbę... Jeśli znacie jakieś fajne strony z tutoriale jak szyć dla pullipów... Najbardziej zależy mi na sukienkach ponieważ nie wiem czemu one najgorzej mi wychodzą... Z bluzkami, bluzami, spodenkami jakoś sobie radę, ale niby łatwe sukienki nie są dla mnie takie łatwe.... Może to wina materiałów... ? :/ Dobraa...

Zdjęcie na zakończenie...


... i do napisania... :>

P.S. Czyta ktoś te moje wypociny? :P


piątek, 8 sierpnia 2014

Little, yellow flower.

Cześć! 
Byłam pewna, że przed moim wyjazdem nie dodam nowych zdjęć, jednak dziś mnie tak jakoś natchnęło do ich robienia. Chwyciłam lustrzankę i coś popstrykałam. Nie przeszkadzało mi nawet, że za oknem deszcz i chmury... W sumie nawet lubię taką pogodę, jeśli nikt nie każe mi wychodzić na dwór. Można wtedy się polenić, poczytać dobrą książkę, wypić kakao... :)
Zdjęcia Ciel, bez konkretenj tematyki, po prostu są. Nie wiem jak wy, ja czasami lubię popstrykać zdjęcia moim dziewczyną bez większego celu... Ustawiać w jakiejś pozie i robić. Jakoś tak wyszło, że dałam małej żółtego kwiatka i stwierdzam, że uroczo z nim wygląda...
Cyk, cyk... ;3

Prawdopodobnie teraz pod każdą notką będzie więcej tekstu niż przez poprzednie dni. A dzieję się tak dlatego, że mój laptop wrócił do życia. ^-^ Jestem z tego niezmiernie zadowolona. Już męczyłam się na laptopie taty który nie zawsze był dostępny tak jak ja bym chciała... Resztę czasu byłam na telefonie, dlatego też mało co zaglądałam na inne lalkowe blogi... ;-; Ale teraz to się zmieni
W związku z odzyskaniem laptopa znów zaczynam poszukiwania wig'a dla Alice. Dziś już przejrzałam parę stron jednak na żadnej nie znalazłam nic odpowiedniego i spełniające moje kryteria. No nic, trzeba szukać dalej...
Obitsu. Oprócz wiga, w końcu muszę też je zamówić, przynajmniej dla Cielaka. I prawdopodobnie zamówię gdy wrócę z wakacji.... Tyle to trwa, ughh... No ale ciągle coś wypada. Zrozumcie...

A teraz bez przynudzania, serdecznie zapraszam was na zdjęcia. :)








Przestań już gadać! Cicho bądź!






Dziękuję za uwagę! Pa! ^-^