My computer!

Hey!

Na początek podziękuję za wszystkich obserwatorów i komentarze zostawione pod tym blogiem... :3 Krótki komentarz to ogromna motywacja... a jak już ktoś się rozpisze to normalnie robi się mi wesoło. Czasem po parę razy czytam to co po sobie zostawiacie. Każda rada jest dla mnie ważna.. ^^

Wygląd bloga jeszcze ciut zmieniłam. Tło. Chyba bardziej pasuje, niż to poprzednie. Kolor czcionki... Chyba też jest lepszy. :) Podoba wam się teraz?

Kto lubi Alice? Las rąk widzę. 

Nie no. Kilka z was wspominało w komentarzach, że brakuje jej Alicji. A więc co ja na to? Aparat w łapki i robię jej zdjęcia. Haha. Dogadzam wam. 

Alicja i Ciel dostały laptopa. Co z tego, że po Barbie? Hm? Jest fajny, nie licząc tego napisu... 

A więc tak. W roli głównej Alice z "jej" laptopem. Jednak mój nafochaniec też się troszkę pojawi. No bo jak to tak, bez Cielaczka? :P

Tak ciepło, że nie mam siły pisać.... ;-;

*klik, klik*

*klik, klik*

C:   Eyy... mogę już?

A:   Nie. Spadaj...

... i zasnęła. 

C:  I teraz laptop jest mój! :3

A Ty w jakiej pozie siedzisz przed komputerem ? :P

~

Bonusik! :P 

Moje nóżki... xD

I co sądzicie o zdjęciach? ^_^

Do napisania!

Plenerek z Ciel.

No hey! :P

Ktoś zauważył zmianę wyglądu bloga..? Mam nadzieję, że tak. Mam nadzieję, że wam się podoba. Ja osobiście jestem przekonana tylko do mojego nowego nagłówka... :P No bo resztę muszę jeszcze dopracować... Kolory trochę pozmieniać itd. Czy kolor czcionki jest okey i czy da się bez problemu  odczytać to co ja wam tu piszę..? 

Mam mały, malusi problemik. ;c No może nie taki mały... A więc jest już ciepło... I trzeba więcej cienkich bluzek... ( Czas skończyć chodzenie w moich szaroburych, za dużych bluzach... ;-; ). No i tak się złożyło, że ja i Madzia ( <3 ) wybrałyśmy się na zakupy... I jak to na zakupach kupiłam sobie parę rzeczy... ^^ Ciuszki... książkę.. I jeszcze zaszłyśmy na czekoladę Wedla ( a tyłek rośnie... Grrr... ). No i tak ubyło sporo kasy z portfela... No i zamówiłam przed chwilą sobie dobrego longboarda... Miałam, ale nie był najlepszej jakości, a teraz jak już umiem całkiem dobrze jeździć... ( XD ) to potrzebowałam czegoś lepszego. No i kupiłam. I tak się jakoś stało, że tak jakoś nie mam obecnie kasy na obitsu i wiga. ;-; Czy tylko mi smutno...?

Pewnie mój portfel napełni się tak by móc zakupić coś dla moich lalek... :/ Przepraszaam...

No, a co do sesji...  Stary, obiecany plenerek którego bohaterką jest Ciel! ^^ A zdjęcia jednak nie będą przedstawiały jedynie mojego, kochanego nafochańca... :P Pojawi się na nich mój pięcio letni kuzyn Franio, oraz jego ( wtedy ) dwutygodniowa siostrzyczka Hania. Takie małe dzieci są niezmiernie urocze, prawda? Trzymałam ją na rękach i bałam się, że się maleństwo rozpłacze. Taka drobna. Małe paluszki. Małe łapki. Mała cała... Mała i kochana.

- Co to?

- Śliczne niebo... <3

Hania ♥

I co sądzicie o zdjęciach..? Nie są chyba najlepsze...

Pa!

Rock.

Cześć kochani!

Ładna pogoda wróciła. :3 Wczoraj deszcz, dziś słońce. :D 

Wczoraj spotkałam się z Madzią. Było bardzo fajnie. Uszyłyśmy sukienkę.... ^^ Ale hmm.... nie nadaje się do pokazania... Miała wyjść tak ładnie i wogóle super.... A tu... jep. ;-; No, ale czego my się spodziewałyśmy..? Jak się samemu szyje można się skupić i szyć w skupieniu... Jednak jak już się z kimś spotka to tak się nie da. Cały czas jakieś rozmowy, śmiechy, łaskotanie się... i inne baaardzo dziwne rzeczy. :P 

Uwaga, uwaga! Ogłoszenia parafialne. 

Możliwe, że dziś kupuję wreszcie otitsu. ;3 Zamawiam z mimiwoo... tylko jest problem... xD Ja, Keksa, tak bardzo ogarnięta, nie wiem które obitsu jest które... ;-; No, noo.... Dla Ciela chcem hard, 23 cm... A dla Aliszji to SBH... xD Które to te hard 23 cm? Pomoże ktoś? Może podeśle ktoś link na fb lub w komentarzu...? Byłam bym bardzo wdzięczna ludziom. <3

No z góry dziękuję. 

Dzisiejsze zdjęcia są w takich trochę rock'owych ciuszkach. :P Nie wiem dokładnie skąd je mam. Chyba od jakiejś lalki... Bratz..? Nie wiem. Ale są całkiem fajne.. Cieszę się, że je wygrzebałam. Idealnie pasują na grube tyłki moich dziewczynek. :3 Znalazłam też gitarę. Taką dla lalki. Idealna wielkością dla Alice. Szkoda, że nie jest bardziej realistyczna, no ale jest git.

A:   Choodż...

C:   Ale nie wyglądamy śmiesznie? ;w;

A:   Nie-e..

A:   Jest fajnie przecież... :)

A:   Ciel, patrz, wygodnie i ładnie.

C:   No może....

A:   Nie 'może' tylko tak! ^^

C:   No dobra. Przyznaję. Podoba mi się..

paseczek z mini ćwiekami. ^^ 

Keksik:   Łap gitarę! :D

*brzdęęęgg!*

~

Ahhh... i jeszcze jedno. ;w; Koniec roku szkolnego więc nie wiem jak często będą pojawiały się notki. :c

Pa! :*

Rain.

Cześć. :3

Ale mam dobry dziś humorek. Moje urodzinki. ;3 Ludnie w mojej szkole mieli zaszczyt ujrzeć MNIE W SUKIENCE... x3 Taaa... nie ma to jak chodzić przez deszcz w trampkach i sukieneczce...^^'

No ale wracając do lalek. Światło zrobiło sobie urlop, jak pewnie zauważyłyście. Teraz pracują chmury i deszcz. :c No ale nic na to nie poradzimy, prawda? Trzeba zadowolić się tym co mamy... :)

Porobiłam trochę zdjęć. Nie dzisiaj. Chociaż bym chciała, wiem, że nie wyjdą... Sesja jest taka  

chil ałtowa xDD. Alice wyleguje się w luźnym swetrze i spodenkach (by me :D). Jak ja bym chciała sobie tak poleżeć w wygodnych ciuszkach.... Ahhh.... No ale później przebrałam ją w sukieneczkę i też troszkę obcykałam. :D

Jutro odwiedza mnie Magda. ^^ Tak, to ta moja przyjaciółka... (no najkochańsza <3 ) i mamy w planach poszyć. Materiały są już kupione i niecierpliwe czekają, aż staną się jakimś ciuchem. Wydaje mi się, że ciuszki będą bardziej eleganckie więc dla Alice, ale może dla Ciel też coś wyskrobiemy... :P

Nie daje rady już z włosami Aliszji... ;-; Myślę nad... ścięciem ich jakoś fajnie, dopóki nie zamówię wiga. Ale nadal nic nie wybrałam. :x

Teraz mam tylko pytanko. Jakie obitsu jest najlepsze dla Dali, a jakie dla Pullipów? Bo mam w planach (jak już wiecie....) zakup ciałek dla moich dam.. Ahhh... i jeszcze jaki kolor...? White?

No i fotki.. :)

 

I zabawa z balansem światła.... :x 

Które ( z poniższych ) zdjęć ma najładniejszy kolor..? 

Proszę o opinię. ;w;

 

 

 Do napisania! :*

Szary materiał czyli lalkowe dresy.

Hello! 

Wczoraj spotkałam się z moją przyjaciółką Madzią. ^^ No i jak już sobie wcześniej zaplanowałyśmy, udałyśmy się do sklepu z materiałami. Spędziłyśmy tam sporo czasu... No ale warto było bo kupiłyśmy trzy cudne materiały. Czarny, biały i szary. Na razie uszyłam coś jedynie z szarego, bawełnianego materiału. A konkretnie uszyłam dresiki dla moich dziewczynek. :3 No jestem całkiem, całkiem zadowolona z ubranek które powstały.. Jednak nie ze zdjęć. Robiłam je na szybko. Już nie było światła więc musiałam włączyć światło w pokoju.... :x Więc.... Noo... Przepraszam.

A i jeszcze jedno. Przepraszam, że znów się nie pojawił plenerek z Cielaczkiem... :x

Zdjęcia...

- No heey... A więc dostałam dziś krótkie spodenki i koszulkę. ^u^ Ten mój nowy zestawik jest bardzo wygodny. Można w nim robić wiele rzeczy... Najwygodniej mi się chyba w nim narzeka, ale też fajnie się leży.... no i biega, gra w piłkę, pozuje przed aparatem... 

- Widzicie. Wygodnie sobie leżę. :)

- Cześć! Ja dostałam trochę więcej ciuszków niż Ciel. ^u^

- Alice.... Na razie więcej... :P

- No tak, tak... No a więc teraz jestem w luźnej bluzce z naszytym serduszkiem oraz spodniach z niskim krokiem! :D Są baardzo wygodne. Fajnie w nich chodzić po domku, czytać sobie książki.... Serio.

- Widać niski krok i serducho? Hmmm...? Paczać bo się zaraz wywrócę...!

- Tu jestem w kolejnych, klasycznych dresach. Też bardzo fajne. Wąskie. ^^ Lubię je. Nie mogę się doczekać jak ubiorę je do jakiejś kolorowej bluzki!

- No i moja ostatnia już rzecz... :) Bluza z biedronką. 

____

No to już wszystkie ciuszki. Jak wam się podobają? :) Czekam na ocenę... 

Pozdrawiam i się żegnam... <3