Wiosenna dama.

Hey... :)

Nadszedł piątek. ^^ Mam wreszcie chwilkę wolnego... Chociaż ten tydzień był całkiem przyjemny. :D

Dziś notka miała być inna ale zabrałam Alicję w czwartek na dwór i tak jakoś wyszło, że jest taka. Mam nadzieję, że się spodoba.

Haha, co dziwne tym razem dla których moje lalki były czymś dziwnym i dziecinnym (taaak...), tym razem się nimi zaciekawiły i latały za mną podczas sesji i cały czas mi gadały jaki to Alicja ma piękny pyszczek. x3 Noo.... zdjęć zrobiłam ilość średnią, jakoś średnią. Ale przynajmniej się nie nudziłam.

A teraz wspomnę coś o planach na jutro. ^^ Spotykam się z moją najlepszą Magdą i wybieramy się do jakiejś pasmanterii... Sklepu z materiałami, czy coś takiego... Ja nie wiem... ^^' Madzia wie. :) A później mamy w planach udać się do mnie i coś uczyć. *-* Bardzo się cieszę. Może wreszcie moje damy dorobią się nowych ciuszków... :3 Znaczy... fajnie by było coś dla Cielaka uszyć... mniej dziewczęcego... bo jakoś ubieranie jej w sukienki mi przestało pasować. :P

Wig dla Alice jeszcze nie wybrany. ;-; Grrr... >.<

A teraz zdjęcia. Bluzeczka i spódniczka by me. 

 

- Śliczny zapach...

 

I tak dodatkowo... : )

 

Wreszcie skończyłam sukienkę dla Alice... ^^" Wystarczyło ją zwęzić... 

 

A tu Ciel...^^ Z plenerku który miał się dziś ukazać... :P

Do napisania! <3

edit: Yeeey~! Daję często notki. ;D Udaje mi się... :3